El. MŚ 2023. Polki pokonały na wyjeździe Kosowo i w tym momencie są liderkami w grupie F

Polki sięgnęły po trzecie zwycięstwo w eliminacjach (fot. PAP)

TVPSPORT.PL

Niezbyt przekonująco, ale najważniejsze, że zwycięsko dla polskich piłkarek zakończyło się spotkanie z Kosowem w ramach eliminacji mistrzostw świata 2023. Biało-czerwone przegrywały od 4. minuty, jednak zdołały odwrócić losy meczu i ostatecznie wygrały 2:1.

DALSZĄ CZĘŚĆ PRZECZYTASZ POD REKLAMĄ

Euro 2025 kobiet w Polsce? Białystok złożył do PZPN-u aplikację, chce być miastem-gospodarzem

Przed meczem:
Reprezentacja Polski przystępowała do spotkanie w osłabionym składzie. Zabrakło liderek: napastniczki Ewy Pajor oraz bramkarki Katarzyny Kiedrzynek.

Jak padły gole?
4' (1:0) Jako pierwsze zaatakowały gospodynie. Po wrzutce z rzutu rożnego Donjety Halilaj najlepiej w polu karnym znalazła się Liridona Syla. Defensorka Kosowa celnie uderzyła piłkę głową i otworzyła wynik tego spotkania.
17' (1:1) Po przechwycie w środku pola biało-czerwone ruszyły z kontrą, która zakończyła się golem. Natalia Padilla-Bidas dograła do Karoliny Gec, a ta precyzyjnym strzałem pokonała kosowską bramkarkę.
35' (1:2) Kolejny stały fragment gry dla Polek. Wrzutka z rzutu wolnego Adrianny Achińskiej zakończyła się drugim trafieniem. Tym razem egzekutorką była zawodniczka Czarnych Sosnowiec – Martyna Wiankowska.

Kluczowe momenty meczu:
14' Polki po stracie bramki przejęły inicjatywę na boisku. Po wrzutce z prawej strony świetną okazję do wyrównania miała Gec, ale młoda napastniczka minimalnie chybiła.
56' Niezła szansa na podwyższenie wyniku dla gości. Rzut wolny sprzed pola karnego. Achcińska jednak uderzyła prosto w mur. Później w zamieszeniu polu karnym Wiankowska, próbując oddać strzał, groźnie trafiła rywalkę w okolice szyi, oglądając za to żółtą kartkę.
64' Zawodniczki Niny Patalon podkręciły tempo w drugiej połowie. Blisko szczęścia była Natalia Padilla Bidas. Nasza skrzydłowa "główkowała" z bliskiej odległości, ale kapitalną interwencją popisała się bramkarka gospodyń.
67' Na kolejną sytuację nie czekaliśmy długo. Achcińska przedarła się pomiędzy przeciwniczkami, dograła w "szesnastkę", a tam znalazła Dominikę Grabowską, która jednak nieczysto trafiła w piłkę i posłała ją obok bramki.
80' Efektowna akcja Polek. Weronika Zawistowska przepuściła futbolówkę do Grabowskiej, ta dopadła do niej w polu karnym, jednak jej podanie nie znalazło adresatki.
88' Gorąco zrobiło się także na naszej połowie. Podopieczne Aferdity Fazliji ruszyły do ataku w samej końcówce i mało brakowało, a Ereleta Memeti doprowadziłaby do remisu. Na wysokości zadania stanęła jednak Karolina Klabis, wygrywając pojedynek sam na sam.
90+1' Stuprocentowa sytuacja dla biało-czerwonych! Nikola Karczewska przebiegła blisko pół boiska z piłką, wychodząc przy tym na czystą pozycję. 22-latka mogła podać do koleżanki, która miałaby pustą bramkę, wybrała jednak strzał i skończyło się to fiaskiem.

Co dalej?
Zwycięstwo pozwoliło nam wskoczyć pozycję lidera, przynajmniej do momentu rozegrania spotkania przez Norweżki. Polki czeka teraz wyjazd do Belgii, gdzie będą próbowały utrzymać bardzo dobre miejsce w tabeli. Tym starciem nasze zawodniczki zakończą zmagania w 2021 roku. Początek meczu z Belgią we wtorek (30 października) o 20:30. Transmisja w TVP Sport.